Discussion:
Kto oglądał transmisję lądowania na Księżycu?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
piotr cieśliński
2004-06-30 13:55:19 UTC
Permalink
21 lipca będzie 35 rocznica Apollo-11. Wiem, że to było wieki temu. Ale
przecież na tym forum nie dyskutują tylko same gołowąsy? Ciekawi mnie, czy
ktoś pamięta tamte czasy, co wtedy robił, co wtedy czuł, jak wyglądało
lądowanie Apollo-11 w naszej państwowej TV (podobno Polska była jedynym
krajem zza żelaznej kurtyny, który zdecydował się na transmisję lądowania -
dzięki (sic!) Gomułce).

pioc
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Waldemar Zwierzchlejski
2004-06-30 14:07:29 UTC
Permalink
Post by piotr cieśliński
21 lipca będzie 35 rocznica Apollo-11. Wiem, że to było wieki temu. Ale
przecież na tym forum nie dyskutują tylko same gołowąsy? Ciekawi mnie, czy
ktoś pamięta tamte czasy, co wtedy robił, co wtedy czuł, jak wyglądało
lądowanie Apollo-11 w naszej państwowej TV (podobno Polska była jedynym
krajem zza żelaznej kurtyny, który zdecydował się na transmisję lądowania -
dzięki (sic!) Gomułce).
Ja mialem wtedy dokladnie piec lat, ale troche pamietam. Bylem wtedy
w Bialym Dunajcu i ogladalem to na ekranie telewizora, ktory soltys
zakupil specjalnie na te okazje i zaprosil cala wies wraz z ceprami.
Natomiast informacja, ze ladowanie A-11 pokazywala w panstwach bloku
wschodniego tylko TVP nie jest prawdziwa. Na pewno na zywo pokazywali
caly przebieg ladowania rowniez Czesi (a wiec i Slowacy). W wielu
sklepach w Pradze byly wystawione w witrynach sklepow telewizory,
przed ktorymi gromadzily sie tlumy ludzi. Z powodzeniem mogli ladowanie
ogladac mieszkancy NRD (z telewizji RFN, Berlina Zachodniego, Austrii
i Polski). Na pewno nie transmitowali tego Rosjani, jak tez i Chinczycy.
--
Waldemar Zwierzchlejski
http://astro.zeto.czest.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.kosmos
Cyprian Korneliusz Peter
2004-06-30 19:30:50 UTC
Permalink
Użytkownik "Waldemar Zwierzchlejski"
Post by Waldemar Zwierzchlejski
Ja mialem wtedy dokladnie piec lat, ale troche pamietam. Bylem wtedy
w Bialym Dunajcu i ogladalem to na ekranie telewizora, ktory soltys
zakupil specjalnie na te okazje i zaprosil cala wies wraz z ceprami.
Natomiast informacja, ze ladowanie A-11 pokazywala w panstwach bloku
wschodniego tylko TVP nie jest prawdziwa. Na pewno na zywo pokazywali
caly przebieg ladowania rowniez Czesi (a wiec i Slowacy). W wielu
sklepach w Pradze byly wystawione w witrynach sklepow telewizory,
przed ktorymi gromadzily sie tlumy ludzi. Z powodzeniem mogli ladowanie
ogladac mieszkancy NRD (z telewizji RFN, Berlina Zachodniego, Austrii
i Polski). Na pewno nie transmitowali tego Rosjani, jak tez i Chinczycy.
Ale dales czadu! Bajerujesz jak nie wiem.
Czy wiesz ktora wtedy byla godzina? TRZECIA NAD RANEM!!!!!!!!!!!!!
Soltys o 3.00 zaprosil cala wies?
Telewizory staly w witrynach sklepowych i tlumy ludzi o 3.00 rano
zatrzymywaly sie przed wystawami?
hahaha...
CKP
Waldemar Zwierzchlejski
2004-06-30 21:38:21 UTC
Permalink
Post by Cyprian Korneliusz Peter
Użytkownik "Waldemar Zwierzchlejski"
Post by Waldemar Zwierzchlejski
Ja mialem wtedy dokladnie piec lat, ale troche pamietam. Bylem wtedy
w Bialym Dunajcu i ogladalem to na ekranie telewizora, ktory soltys
zakupil specjalnie na te okazje i zaprosil cala wies wraz z ceprami.
Natomiast informacja, ze ladowanie A-11 pokazywala w panstwach bloku
wschodniego tylko TVP nie jest prawdziwa. Na pewno na zywo pokazywali
caly przebieg ladowania rowniez Czesi (a wiec i Slowacy). W wielu
sklepach w Pradze byly wystawione w witrynach sklepow telewizory,
przed ktorymi gromadzily sie tlumy ludzi. Z powodzeniem mogli ladowanie
ogladac mieszkancy NRD (z telewizji RFN, Berlina Zachodniego, Austrii
i Polski). Na pewno nie transmitowali tego Rosjani, jak tez i Chinczycy.
Ale dales czadu! Bajerujesz jak nie wiem.
Czy wiesz ktora wtedy byla godzina? TRZECIA NAD RANEM!!!!!!!!!!!!!
Soltys o 3.00 zaprosil cala wies?
Chcialem zwrocic uwage, ze ladowanie nastapilo krotko po godzinie
22 naszego czasu. W lipcu o tej porze zazwyczaj ludzie jeszcze nie
spia. A jezeli zdarza sie wydarzenie takie jak pierwsze ladowanie
ludzi na Ksiezycu, to mozna poczekac i te kilka godzin. Warto.
A co do godziny - nie masz racji. U nas byla wowczas prawie czwarta.
Post by Cyprian Korneliusz Peter
Telewizory staly w witrynach sklepowych i tlumy ludzi o 3.00 rano
zatrzymywaly sie przed wystawami?
Jeszcze raz podkreslam, ze ladowanie nastapilo w godzinach
wieczornych. Ja tych tlumow nie widzialem (pisalem wyzej o Pradze),
ale polegam na relacjach Czechow, ktorzy wowczas tam byli. Zreszta
sa znane fragmenty dokumentalnego filmu USA, ktore pokazuja takie
sytuacje w wielu miejscach na swiecie.

A co do tego, czy bajeruje, czy nie - ani ja nie moge udowodnic,
ze tak bylo, ani ty nie mozesz udowodnic, ze nie. Wiec nie rzucaj
slow na wiatr.

--
Waldemar Zwierzchlejski
http://astro.zeto.czest.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.kosmos
Stanislaw Sidor
2004-06-30 21:43:17 UTC
Permalink
Newsuser "Waldemar Zwierzchlejski" <***@zeto.czest.pl> wrote ...


[do CKP]
Post by Waldemar Zwierzchlejski
A co do tego, czy bajeruje, czy nie - ani ja nie moge udowodnic,
ze tak bylo, ani ty nie mozesz udowodnic, ze nie. Wiec nie rzucaj
slow na wiatr.
Znaczy sie "Moon landing was faked"? :-)
Ze tez Waldek tyle z tym czekal ... ;)

--
(STS)
Mars, prędzej czy później, będzie nasz!
Cyprian Korneliusz Peter
2004-07-01 08:22:35 UTC
Permalink
Ten wpis może być nieodpowiedni. Kliknij, aby go wyświetlić.
Waldemar Zwierzchlejski
2004-07-01 08:52:26 UTC
Permalink
Post by Cyprian Korneliusz Peter
Użytkownik "Waldemar Zwierzchlejski"
Post by Waldemar Zwierzchlejski
A co do tego, czy bajeruje, czy nie - ani ja nie moge udowodnic,
ze tak bylo, ani ty nie mozesz udowodnic, ze nie. Wiec nie rzucaj
slow na wiatr.
Slow na wiatr nie rzucam. Fakty podaje z autospsji a nie z ksiazki. Zostalem
obudzony ok. trzeciej nad ranem, wsciekly ze nie zdazylem zobaczyc
pierwszego kroku i schodzenia po trapie. Ale caly spacer ogladalem.
Godzine podaje tak mniej wiecej, na ile pamietam. Moglo byc godzine
wczesniej lub pozniej. Bylem strasznie zaspany.
To dokladnie tak jak ja. Chyba, ze bajerujesz...
--
Waldemar Zwierzchlejski
http://astro.zeto.czest.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.kosmos
Andrzej Lewandowski
2004-06-30 21:42:54 UTC
Permalink
On Wed, 30 Jun 2004 21:30:50 +0200, "Cyprian Korneliusz Peter"
Post by Cyprian Korneliusz Peter
Użytkownik "Waldemar Zwierzchlejski"
Post by Waldemar Zwierzchlejski
Ja mialem wtedy dokladnie piec lat, ale troche pamietam. Bylem wtedy
w Bialym Dunajcu i ogladalem to na ekranie telewizora, ktory soltys
zakupil specjalnie na te okazje i zaprosil cala wies wraz z ceprami.
Natomiast informacja, ze ladowanie A-11 pokazywala w panstwach bloku
wschodniego tylko TVP nie jest prawdziwa. Na pewno na zywo pokazywali
caly przebieg ladowania rowniez Czesi (a wiec i Slowacy). W wielu
sklepach w Pradze byly wystawione w witrynach sklepow telewizory,
przed ktorymi gromadzily sie tlumy ludzi. Z powodzeniem mogli ladowanie
ogladac mieszkancy NRD (z telewizji RFN, Berlina Zachodniego, Austrii
i Polski). Na pewno nie transmitowali tego Rosjani, jak tez i Chinczycy.
Ale dales czadu! Bajerujesz jak nie wiem.
Czy wiesz ktora wtedy byla godzina? TRZECIA NAD RANEM!!!!!!!!!!!!!
Soltys o 3.00 zaprosil cala wies?
Telewizory staly w witrynach sklepowych i tlumy ludzi o 3.00 rano
zatrzymywaly sie przed wystawami?
hahaha...
CKP
Pieprzycie, Kolego:

Ladowanie nastapilo o 15.17 EST

Dokladny kalendarz jest tutaj:

http://www.hq.nasa.gov/office/pao/History/ap11ann/ap11events.html

15.17 EST, a w Polsce jest 6 godzin pozniej, czyli 21.17.

Pewnie ze po "dobranocce", ale nie tak znow pozno ...

A.L.
Stanislaw Sidor
2004-06-30 21:50:36 UTC
Permalink
Newsuser "Andrzej Lewandowski" <***@oddpost_tego_tez_nie.com>
wrote ...
Post by Andrzej Lewandowski
On Wed, 30 Jun 2004 21:30:50 +0200, "Cyprian Korneliusz Peter"
Post by Cyprian Korneliusz Peter
Ale dales czadu! Bajerujesz jak nie wiem.
Czy wiesz ktora wtedy byla godzina? TRZECIA NAD RANEM!!!!!!!!!!!!!
Soltys o 3.00 zaprosil cala wies?
Telewizory staly w witrynach sklepowych i tlumy ludzi o 3.00 rano
zatrzymywaly sie przed wystawami?
hahaha...
CKP
Ladowanie nastapilo o 15.17 EST
http://www.hq.nasa.gov/office/pao/History/ap11ann/ap11events.html
15.17 EST, a w Polsce jest 6 godzin pozniej, czyli 21.17.
Pewnie ze po "dobranocce", ale nie tak znow pozno ...
Samo ladowanie to byl pierwszy punkt programu, ale pozniej ludzie
"koczowali" przed TV, az astronauta wylezie na grunt, aby wbic flage "w
imieniu ludzkosci", a to nastapilo o 2:56 GMT.
Wowczas dopiero mozna bylo powiedziec - "Ksiezyc jest nasz".

--
(STS)
Mars, prędzej czy później, będzie nasz!
Andrzej Lewandowski
2004-07-01 01:19:55 UTC
Permalink
On Wed, 30 Jun 2004 23:50:36 +0200, "Stanislaw Sidor"
Post by Stanislaw Sidor
Samo ladowanie to byl pierwszy punkt programu, ale pozniej ludzie
"koczowali" przed TV, az astronauta wylezie na grunt, aby wbic flage "w
imieniu ludzkosci", a to nastapilo o 2:56 GMT.
Wowczas dopiero mozna bylo powiedziec - "Ksiezyc jest nasz".
Oczywiscie ze koczowalem, a ze mna tlum ludzi...

A.L.
Cyprian Korneliusz Peter
2004-07-01 08:26:22 UTC
Permalink
Użytkownik "Stanislaw Sidor"
Post by Stanislaw Sidor
Samo ladowanie to byl pierwszy punkt programu, ale pozniej ludzie
"koczowali" przed TV, az astronauta wylezie na grunt, aby wbic flage "w
imieniu ludzkosci", a to nastapilo o 2:56 GMT.
Wowczas dopiero mozna bylo powiedziec - "Ksiezyc jest nasz".
Otoz to. A ja nie zobaczylem schodzenia po trapie i pierwszego kroku. Bylem
strasznie wsciekly ze zaspalem (mieszkalem na sublokatorce we Wroclawiu i
gospodyni obiecala na 100% ze mnie obudzi - a swojego telewizora nie
mialem). Widzialem jednak caly spacer. Jesli dobrze pamietam - obudzila mnie
wlasnie o trzeciej nad ranem.

CKP
Marcin Szczepaniak
2004-07-01 08:30:37 UTC
Permalink
Post by Cyprian Korneliusz Peter
Otoz to. A ja nie zobaczylem schodzenia po trapie i pierwszego kroku. Bylem
strasznie wsciekly ze zaspalem (mieszkalem na sublokatorce we Wroclawiu i
gospodyni obiecala na 100% ze mnie obudzi - a swojego telewizora nie
mialem). Widzialem jednak caly spacer. Jesli dobrze pamietam - obudzila mnie
wlasnie o trzeciej nad ranem.
A moze wydawalo sie po prostu ze jest 3 w nocy ?
Z perspektywy 35 lat kilka godzin moze sie czlowiekowi
wrazenie czasu chyba przestawic...
--
z powazaniem Nie obrazaj sie la los
Marcin Szczepaniak bo losu to nie obchodzi
GSM: +48 661122042
Cyprian Korneliusz Peter
2004-07-02 06:11:45 UTC
Permalink
Post by Marcin Szczepaniak
A moze wydawalo sie po prostu ze jest 3 w nocy ?
Przeciez mozesz sobie sprawdzic. Poszukaj z google.
CKP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Marcin Szczepaniak
2004-07-02 07:20:53 UTC
Permalink
Post by Cyprian Korneliusz Peter
Post by Marcin Szczepaniak
A moze wydawalo sie po prostu ze jest 3 w nocy ?
Przeciez mozesz sobie sprawdzic. Poszukaj z google.
CKP
Chodizlo mi o to, ze piszacemu te slowa wydawalo sie ze jest 3 w nocy :)
--
z powazaniem "Dyktatury dziela sie na dobre i zle.
Marcin Szczepaniak Demokracja jest zawsze glupia."
GSM: +48 661122042 J.K.M.
Cyprian Korneliusz Peter
2004-07-03 09:09:35 UTC
Permalink
Użytkownik "Marcin Szczepaniak"
Post by Marcin Szczepaniak
Chodizlo mi o to, ze piszacemu te slowa wydawalo sie ze jest 3 w nocy :)
No wiec dla jasnosci: byla noc, bylo ciemno za oknem. Obudzony zostalem
podobno o trzeciej nad ranem gdy Luis Armstrong i Aldrin juz zeszli z trapu
i lazili po Ksiezycu. Nastepnego dnia prasa podala ze byla to 3 nad ranem.
Byc moze prasa klamala, bo byly to czasy komuny. Juz sam nie wiem. Moze ty
wiesz lepiej.

CKP
Ayrton
2004-07-03 09:15:34 UTC
Permalink
Post by Cyprian Korneliusz Peter
No wiec dla jasnosci: byla noc, bylo ciemno za oknem.
Obudzony zostalem podobno o trzeciej nad ranem
gdy Luis Armstrong i Aldrin juz zeszli z trapu
^^^^

Czyli na koncert Cie obudzli? Jesli tak, to prawdopodobnie o Louisa
Armstronga chodzilo.
--
Ayrton
Cyprian Korneliusz Peter
2004-07-03 12:30:18 UTC
Permalink
Użytkownik "Ayrton"
Post by Ayrton
Czyli na koncert Cie obudzli? Jesli tak, to prawdopodobnie o Louisa
Armstronga chodzilo.
Przeciez mowilem ze bylem strasznie zaspany!
Mogl mi sie Luis z Neilem pomylic!
CKP
astro
2004-06-30 14:43:15 UTC
Permalink
A tak apropo ladowania: ma ktos z Was film "Pierwszy krok w kosmos", ktory
chyba opisuje misje A11?
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyk.prv.pl
Andrzej Kotarba
2004-06-30 15:32:27 UTC
Permalink
Post by astro
A tak apropo ladowania: ma ktos z Was film "Pierwszy krok w kosmos", ktory
chyba opisuje misje A11?
Czy aby na pewno a propos? Ten film (oryginalnie: Right Stuff) traktuje o
programie Mercury.
Zrobiony jest doskonale - gwiazdorska obsada i mistrzowskia realizacja.
Zaczyna sie wszystko od sceny gdy na X Yeager pokonuje bariere dzwieku... W
filmie zdjecia fabularne jak i troche archiwow.
O Apollo jest tam doslownie kilka slow, e wpilogu.

a^k

----------------------------------------
Andrzej Kotarba
www.astronautilus.com
Stanislaw Sidor
2004-06-30 15:38:34 UTC
Permalink
Post by Andrzej Kotarba
----------------------------------------
Andrzej Kotarba
www.astronautilus.com
BTW, nie wybierasz sie Andrzeju na jakies wakacje w lipcu? :-)
Az 8 rakiet w lipcu startuje, wiec lepiej abys byl z daleka od jakis
publicznych komunikatorow :> bo jeszcze ktoras wybuchnie. Poki co niezle im
szlo :) a juz Zenit3SL ledwie, ledwie ale wlazl ... :)
--
(STS)
Jeśli lądowanie się uda, to i reszta się uda.
Andrzej Kotarba
2004-06-30 16:10:40 UTC
Permalink
Post by Stanislaw Sidor
Az 8 rakiet w lipcu startuje, wiec lepiej abys byl z daleka od jakis
publicznych komunikatorow :> bo jeszcze ktoras wybuchnie. Poki co niezle im
szlo :) a juz Zenit3SL ledwie, ledwie ale wlazl ... :)
wybieram sie na wschod, moze jakaas ukraina..... czy aby ona nie ma nic
wspolnego z jakimis rakietami, moze z jakimis Zenitami...? :)
az glupio wyjezdzac :)



a^k

----------------------------------------
Andrzej Kotarba
www.astronautilus.com
astro
2004-06-30 15:51:51 UTC
Permalink
Post by Andrzej Kotarba
Czy aby na pewno a propos? Ten film (oryginalnie: Right Stuff) traktuje o
programie Mercury.
Zrobiony jest doskonale - gwiazdorska obsada i mistrzowskia realizacja.
Zaczyna sie wszystko od sceny gdy na X Yeager pokonuje bariere dzwieku... W
filmie zdjecia fabularne jak i troche archiwow.
O Apollo jest tam doslownie kilka slow, e wpilogu.
A to przepraszam - myslalem, ze jest od X-1 do Apollo.
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyk.prv.pl
Jakub Witkowski
2004-07-02 12:00:24 UTC
Permalink
Post by Andrzej Kotarba
Zaczyna sie wszystko od sceny gdy na X Yeager pokonuje bariere dzwieku...
a potem napięcie stopniowo wzrasta? :)
--
Jakub Witkowski
z domeny gts /kropka/ pl
Andrzej Lewandowski
2004-06-30 15:57:22 UTC
Permalink
On Wed, 30 Jun 2004 13:55:19 +0000 (UTC), "piotr cieśliński"
Post by piotr cieśliński
21 lipca będzie 35 rocznica Apollo-11. Wiem, że to było wieki temu. Ale
przecież na tym forum nie dyskutują tylko same gołowąsy? Ciekawi mnie, czy
ktoś pamięta tamte czasy, co wtedy robił, co wtedy czuł, jak wyglądało
lądowanie Apollo-11 w naszej państwowej TV (podobno Polska była jedynym
krajem zza żelaznej kurtyny, który zdecydował się na transmisję lądowania -
dzięki (sic!) Gomułce).
Ja ogladalem. Straszne podniecenie bylo, wszyscy wlepieni w
telewizor. Wykanczalem w tym czasie przce magisterska, ale nic nie
bylo wazniejsze niz transmisja.

A jak wygladalo?... No, na czarno-bialym telewizorku, chyba 17 cali,
wygladalo tak sobie, ale widac bylo o co chodzi. Na plus znalezy
zapisac, ze komentarze TV byly, o ile pamietam, czysto techniczne -
jakos widac nieporecznie bylo wstawiac gadki o "Przodujacej Technice
Radzieckiej"...

Ciekawe, ze transmisja z odpalenia LEMa do lotu powrotnego juz
takiego zainteresowania nie wzbudzila i ogladalo ja (w moim
otoczeniu) tak ze 30% tych ktorzy ogladali ladowanie.

A.L.
Stanislaw Sidor
2004-06-30 16:36:54 UTC
Permalink
Post by Andrzej Lewandowski
A jak wygladalo?... No, na czarno-bialym telewizorku, chyba 17 cali,
wygladalo tak sobie, ale widac bylo o co chodzi. Na plus znalezy
zapisac, ze komentarze TV byly, o ile pamietam, czysto techniczne -
jakos widac nieporecznie bylo wstawiac gadki o "Przodujacej Technice
Radzieckiej"...
A czy oby transmisje w polskiej TV nie "sponsorowal" fakt uczestnictwa w
programie Apollo Pana Mieczyslawa Bekkera?
http://www.uranos.org.pl/biogr/bekker.html
W 1969 jeszcze malo kto wiezial o LRV, ale ci, co w danej dziedzinie
"siedzieli", zapewne wiedzieli przynajmniej to, ze jest on jakos w Apollo
zaangazowany no bo od 1963 projektowal juz te pojazdy.
--
(STS)
Jeśli lądowanie się uda, to i reszta się uda.
Andrzej Lewandowski
2004-06-30 17:07:42 UTC
Permalink
On Wed, 30 Jun 2004 18:36:54 +0200, "Stanislaw Sidor"
Post by Stanislaw Sidor
Post by Andrzej Lewandowski
A jak wygladalo?... No, na czarno-bialym telewizorku, chyba 17 cali,
wygladalo tak sobie, ale widac bylo o co chodzi. Na plus znalezy
zapisac, ze komentarze TV byly, o ile pamietam, czysto techniczne -
jakos widac nieporecznie bylo wstawiac gadki o "Przodujacej Technice
Radzieckiej"...
A czy oby transmisje w polskiej TV nie "sponsorowal" fakt uczestnictwa w
programie Apollo Pana Mieczyslawa Bekkera?
http://www.uranos.org.pl/biogr/bekker.html
W 1969 jeszcze malo kto wiezial o LRV, ale ci, co w danej dziedzinie
"siedzieli", zapewne wiedzieli przynajmniej to, ze jest on jakos w Apollo
zaangazowany no bo od 1963 projektowal juz te pojazdy.
Jeszcze 10 lat wczesniej za sam prosty fakt posiadania krewnych za
granica mozna bylo stracic prace, wyleciec ze studiow, czy w
skrajnym przypadku wyladowac w pierdlu. W rok po 1968 "stosunki
miedzynarodowe" byly nie az tak grozne, ale bylo roznie. No a Nauka
Radziecka Przodowala.

O Panu Bekkerze prawdopodobnie nikt nie wiedzial, a nawet jakby
wiezial to w owym okresie "swiatlo" nie bylo pozytywne, a
negatywne...

Sadze ze "wadza" zdecydowala sie na transmisje aby w jakis sposob
pokazac sie Zachodowi w lepszym swietle niz po kampanii 1968...

A.L.
s***@konin.lm.pe.el
2004-07-01 10:11:00 UTC
Permalink
On Wed, 30 Jun 2004 18:36:54 +0200, "Stanislaw Sidor"
Post by Stanislaw Sidor
A czy oby transmisje w polskiej TV nie "sponsorowal" fakt uczestnictwa w
programie Apollo Pana Mieczyslawa Bekkera?
http://www.uranos.org.pl/biogr/bekker.html
W 1969 jeszcze malo kto wiezial o LRV, ale ci, co w danej dziedzinie
"siedzieli", zapewne wiedzieli przynajmniej to, ze jest on jakos w Apollo
zaangazowany no bo od 1963 projektowal juz te pojazdy.
o ile dobrze wiem a moge sie mylic pan Bekker pochodzi z wioski pod
Koninem (dzis dzielnica Gosławice) nie pamietam gdzie to czytalem kope
lat temu , nie weryfikowalem, moze ktos ma dokladne dane.

Andy
astro
2004-07-01 15:54:14 UTC
Permalink
Post by s***@konin.lm.pe.el
o ile dobrze wiem a moge sie mylic pan Bekker pochodzi z wioski pod
Koninem (dzis dzielnica Gosławice) nie pamietam gdzie to czytalem kope
lat temu , nie weryfikowalem, moze ktos ma dokladne dane.
Chyba z Hrubieszowa.
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyk.prv.pl
OGIT
2004-07-01 18:38:06 UTC
Permalink
Post by Andrzej Lewandowski
On Wed, 30 Jun 2004 18:36:54 +0200, "Stanislaw Sidor"
o ile dobrze wiem a moge sie mylic pan Bekker pochodzi z wioski pod
Koninem (dzis dzielnica Gosławice) nie pamietam gdzie to czytalem kope
lat temu , nie weryfikowalem, moze ktos ma dokladne dane.
Heh, jeszcze się okaże, że to jednak był krewny mojego dawnego
nauczyciela od religii/filozofii. Nie mogę coś znaleźć życiorysu pana M.
Bekkera :(
Krzysztof Szynter
2004-06-30 20:41:40 UTC
Permalink
Post by Andrzej Lewandowski
Ciekawe, ze transmisja z odpalenia LEMa do lotu powrotnego
Co to LEM? Ten ladownik?
--
Krzysztof Szynter :'''. :. : *
Dygi GG 1027078 :...' ..... : : : ..... . . . . . .....
http://newbie.friko.pl : : :.... : : : :.... :: :: :.. : :....
dygimail(at)poczta(dot)fm :...' :.... : ': :.... : : :..' : :....
Jaroslaw Berezowski
2004-06-30 20:51:34 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Szynter
Co to LEM? Ten ladownik?
1. Lunar Excursion Module.
2. Pewien znany pisarz :)
--
Jaroslaw "Jaros" Berezowski
Mr Dygi
2004-07-02 18:15:33 UTC
Permalink
Post by Jaroslaw Berezowski
1. Lunar Excursion Module.
Tak myslalem ;--)
Post by Jaroslaw Berezowski
2. Pewien znany pisarz :)
Wiedzialem ;-->
--
Krzysztof Szynter :'''. :. : *
Dygi GG 1027078 :...' ..... : : : ..... . . . . . .....
http://newbie.friko.pl : : :.... : : : :.... :: :: :.. : :....
dygimail(at)poczta(dot)fm :...' :.... : ': :.... : : :..' : :....
Waldemar Zwierzchlejski
2004-07-02 18:43:57 UTC
Permalink
Post by Mr Dygi
Post by Jaroslaw Berezowski
1. Lunar Excursion Module.
Tak myslalem ;--)
Oficjalnie to byl LM - Lunar Module. Nazwe LEM stosowano w poczatkach
programu Apollo, kiedy sam LM w zasadzie istnial tylko na deskach
kreslarskich.

--
Waldemar Zwierzchlejski
http://astro.zeto.czest.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.kosmos
Jan Miros³aw
2004-06-30 23:31:35 UTC
Permalink
Post by piotr cieśliński
21 lipca będzie 35 rocznica Apollo-11. Wiem, że to było wieki temu. Ale
przecież na tym forum nie dyskutują tylko same gołowąsy? Ciekawi mnie, czy
ktoś pamięta tamte czasy, co wtedy robił, co wtedy czuł, jak wyglądało
lądowanie Apollo-11 w naszej państwowej TV (podobno Polska była jedynym
krajem zza żelaznej kurtyny, który zdecydował się na transmisję lądowania -
dzięki (sic!) Gomułce).
Pamietan ta transmisje. Zaczela sie chyba ok 22 i trwala do rana.
Bardzo dlugo nic sie nie dzialo. Z tego co pamietam pozno w nocy dotarly
pierwsze obrazy. Oczywiscie czarno-biale, bo kolor w polskiej telewizji
dostepny byl dopiero 3 lata pozniej (nie wiem czy w oryginale przekaz byl
kolorowy czy cz-b.). Jakosc obrazu z tego co pamietam byla bardzo zlej
jakosci, czesto przerywana zakluceniami. Jezeli chodzi o wrazenia, to
bardziej liczyl sie sam fakt niz "widowisko".

pozdrawiam JML
Stanislaw Sidor
2004-06-30 23:47:55 UTC
Permalink
Post by Jan Miros³aw
Oczywiscie czarno-biale, bo kolor w polskiej telewizji
dostepny byl dopiero 3 lata pozniej (nie wiem czy w oryginale przekaz byl
kolorowy czy cz-b.).
Oryginal byl b&w.
Post by Jan Miros³aw
Jakosc obrazu z tego co pamietam byla bardzo zlej
jakosci, czesto przerywana zakluceniami. Jezeli chodzi o wrazenia, to
bardziej liczyl sie sam fakt niz "widowisko".
Kolor byl dopiero, jak postawili antene (parasol) na Ksiezycu i to nie wiem,
czy juz w misji 11 czy pozniejszej.

Minelo 35 lat i dzis by to niemal tak samo wygladalo - wstyd i hanba! :)
Obraz nie bylby lepszej jakosci niz transmisje z ISS czy z pokladu szatla, a
byc moze by przypominal transmisje z MIRa lub obecne realizowane rosyjskimi
srodkami lacznosci analogowej z ISS. Nedza&bida zwlaszcza jesli wyprawe na
Marsa wezmiemy pod lupe.

Bez jakiejs porzadnej infrastruktury lacznosciowo-przekaznikowej w kosmosie,
to nie ma sensu latac na Ksiezyc czy ZWLASZCZA na Marsa! Takie nedzne
transmisje (o jakosc techniczna chodzi) wiecej szkody niz pozytku
przynioslyby. Ludzie przyzwyczajeni do DVD zaraz zapytaja - a gdzie sa te
miliardy USD wpompowane w przedsiewziecie, jesli takie dziadostwo w zamian
sie dostaje?
Dzis musialoby byc to przede wszystkim genialnie medialnie wyrezyserowane
widowisko o jakosci najmniej TV-PAL-analog.
Da sie to zrealizowac - spokojnie, tylko trzeba szerzej spojrzec na calosc
przedsiewziecia i juz wczesniej, zamiast slac na Marsa dziadowskie sondy
gruntowe (nie mobilne), slac przekazniki w kosmos (w punkty Lagrangea) i na
orbite Marsa tworzac miedzyplanetarny Internet. Standardy na te potrzeby juz
sa (i nie chodzi tylko o TCP/IP), trzeba tylko wystartowac ... i myslec
perspektywicznie oraz nie bac sie stosowac nuklearnych zrodel energii w
kosmosie tam, gdzie daja one ogromna przewage techniczna nad innymi
rozwiazaniami.

--
(STS)
Mars, prędzej czy później, będzie nasz!
Waldemar Zwierzchlejski
2004-07-01 05:10:22 UTC
Permalink
Post by Stanislaw Sidor
Kolor byl dopiero, jak postawili antene (parasol) na Ksiezycu i to nie wiem,
czy juz w misji 11 czy pozniejszej.
Byl dopiero w Apollo-12 i to krotko - bo Slonce "wysmazylo" kamerke.

--
Waldemar Zwierzchlejski
http://astro.zeto.czest.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.kosmos
astro
2004-07-01 21:57:00 UTC
Permalink
Post by Waldemar Zwierzchlejski
Byl dopiero w Apollo-12 i to krotko - bo Slonce "wysmazylo" kamerke.
"Około 20 pierwszych minut spaceru księżycowego było przekazywane na Ziemię
za pomocą barwnej kamery TV. Niestety, Bean przez nieuwagę, skierował ją w
stronę Słońca, co spowodowało jej trwałe uszkodzenie. Dalszą łączność
utrzymywano już tylko na fonii."
http://moonshot.astronet.pl/apollo12.htm
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyk.prv.pl
Jakub Witkowski
2004-07-02 12:14:08 UTC
Permalink
Post by Jan Miros³aw
Pamietan ta transmisje. Zaczela sie chyba ok 22 i trwala do rana.
Bardzo dlugo nic sie nie dzialo.
No właśnie: co robili przez tych kilka godzin? Ja rozumiem,
poczekać pół godzinki, żeby głowa przestygła, drugie pół
na sprawdzenie szpejów... ale pięć czy sześć?
--
Jakub Witkowski
z domeny gts /kropka/ pl
Waldemar Zwierzchlejski
2004-07-02 12:08:23 UTC
Permalink
Post by Jakub Witkowski
Post by Jan Miros³aw
Pamietan ta transmisje. Zaczela sie chyba ok 22 i trwala do rana.
Bardzo dlugo nic sie nie dzialo.
No właśnie: co robili przez tych kilka godzin? Ja rozumiem,
poczekać pół godzinki, żeby głowa przestygła, drugie pół
na sprawdzenie szpejów... ale pięć czy sześć?
Dwie godziny trwala kontrola systemow LM-a oraz przygotowywanie
go najpierw do ew. startu awaryjnego, potem do startu nominalnego.
Nastepnie posilek i krotki odpoczynek - dwie godziny. Potem
zakladanie systemow podtrzymywania zycia, kontrola ich i skafandrow.
Potem dehermetyzacja kabiny i wyczolgiwanie sie z niej. A przeciez
plan zakladal jeszcze po posilku 4-godzinny sen. Jednak adrenalina
tym razem wygrala i na prosbe astronautow sen przesunieto na czas
po powrocie.

http://astro.zeto.czest.pl/loty/a11.htm
--
Waldemar Zwierzchlejski
http://astro.zeto.czest.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.kosmos
J.F.
2004-07-02 13:12:07 UTC
Permalink
Post by Jakub Witkowski
Post by Jan Miros³aw
Pamietan ta transmisje. Zaczela sie chyba ok 22 i trwala do rana.
Bardzo dlugo nic sie nie dzialo.
No właśnie: co robili przez tych kilka godzin? Ja rozumiem,
poczekać pół godzinki, żeby głowa przestygła, drugie pół
na sprawdzenie szpejów... ale pięć czy sześć?
Musieli poczekac na pore najwiekszej ogladalnosci :-)

Nie pamietam kiedy skafandry wdziewali .. ale chyba w LEM to caly czas
mieli ..

J.
Waldemar Zwierzchlejski
2004-07-02 13:13:02 UTC
Permalink
Post by J.F.
Nie pamietam kiedy skafandry wdziewali .. ale chyba w LEM to caly czas
mieli ..
Skafandry mieli, ale zasilane z systemow LM-a. Natomiast do wyjscia
trzeba bylo zalozyc i podlaczyc plecaki PLSS.
--
Waldemar Zwierzchlejski
http://astro.zeto.czest.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.kosmos
astro
2004-07-02 15:19:41 UTC
Permalink
Post by Jakub Witkowski
No właśnie: co robili przez tych kilka godzin? Ja rozumiem,
poczekać pół godzinki, żeby głowa przestygła, drugie pół
na sprawdzenie szpejów... ale pięć czy sześć?
Polecam ksiazke "Kierunek Ksiezyc" wyd. Proszynski i S-ka :)
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyk.prv.pl
s***@konin.lm.pe.el
2004-07-01 10:13:50 UTC
Permalink
On Wed, 30 Jun 2004 13:55:19 +0000 (UTC), "piotr cieśliński"
Post by piotr cieśliński
ktoś pamięta tamte czasy, co wtedy robił, co wtedy czuł, jak wyglądało
mama mnie obudzila i posadzila przed TV.
mialem 4 lata i pamietam ze dziadek palil jednego za drugim
a na ekranie niewiele bylo widac. (TV Zefir) i tylko taka migawka
zostala w pamieci.
ale zaliczone. ;-))
Andy
Art L
2004-07-01 10:39:23 UTC
Permalink
Post by s***@konin.lm.pe.el
mama mnie obudzila i posadzila przed TV.
mialem 4 lata i pamietam ze dziadek palil jednego za drugim
a na ekranie niewiele bylo widac. (TV Zefir) i tylko taka migawka
zostala w pamieci.
ale zaliczone. ;-))
Andy
To tak jak mnie. Pierwszy raz w zyciu zarwalem noc, ale rodzice uwazali, ze
swiadkiem tworzenia sie historii mozna byc tylko osobiscie... Niewiele
pamietam z tej nocy (bardziej nastrój i emocje, niz konkretne momenty), ale
jakby dzis miala byc transmisja z ladowania na Marsie,tez bym siedzial...

Klika lat pózniej w nowootwartym konsulacie USA w Krakowie, urzadzano
weekendowe spotkania z kultuka i nauka - pamietam cala niedziele w sali
projekcyjnej (cala historia misji Apollo + wczesniejsze próby)... Maly
jeszcze bylem, ale obrazki w pamiec zapadly.

A potem MO wystawilo suke przed konsulatem, i spotkania sie skonczyly
--
Art L (pierwszy raz na grupie)
Jaros³aw Lubczyñski
2004-07-02 07:22:57 UTC
Permalink
21 lipca bedzie 35 rocznica Apollo-11. Wiem, ze to bylo wieki temu.
Ale przeciez na tym forum nie dyskutują tylko same golowąsy? Ciekawi
mnie, czy ktoś pamieta tamte czasy, co wtedy robil, co wtedy czul, jak
wyglądalo lądowanie Apollo-11 w naszej panstwowej TV (podobno Polska
byla jedynym krajem zza zelaznej kurtyny, który zdecydowal sie na
transmisje lądowania - dzieki (sic!) Gomulce).
pioc
Ja ogladalem rowniez. Mialem wtedy 7 lat i szczegoly umknely mi juz
dawno. Pamietam jednak, ze ogladalem cala transmisje z moimi rodzicami i
dziadkami i ze bylo to niezwykle przezycie. Potem jeszcze dlugo w
rodzinie mowiono o tym wydarzenu. Byc moze od tej nocy zaczelo sie moje
zainteresowanie tematyka astro (oraz literatura i filmami SF :-) ).
--
Pozdrawiam
Jaros?aw Lubczy?ski

There are 10 kinds of people
Those who understand binary and those who don't
Stanislaw Sidor
2004-07-02 20:39:40 UTC
Permalink
Newsuser "Jarosław Lubczyński"
Post by Jaros³aw Lubczyñski
Ja ogladalem rowniez. Mialem wtedy 7 lat i szczegoly umknely mi juz
dawno. Pamietam jednak, ze ogladalem cala transmisje z moimi rodzicami i
dziadkami i ze bylo to niezwykle przezycie. Potem jeszcze dlugo w
rodzinie mowiono o tym wydarzenu. Byc moze od tej nocy zaczelo sie moje
zainteresowanie tematyka astro (oraz literatura i filmami SF :-) ).
A nie zainteresowalo ogladaczy, kto postawil kamerke, ktora pokazywala, jak
schodza? :)
Calkiem daleko (na oko) ona byla od LMa :-)

--
(STS)
Mars, prędzej czy później, będzie nasz!
Cyprian Korneliusz Peter
2004-07-03 09:13:28 UTC
Permalink
Użytkownik "Stanislaw Sidor"
Post by Stanislaw Sidor
A nie zainteresowalo ogladaczy, kto postawil kamerke, ktora pokazywala, jak
schodza? :)
Calkiem daleko (na oko) ona byla od LMa :-)
Moze Twardowski.
CKP
Jaros³aw Lubczyñski
2004-07-05 06:41:02 UTC
Permalink
Newsuser "Jaroslaw Lubczynski"
Post by Jaros³aw Lubczyñski
Ja ogladalem rowniez. Mialem wtedy 7 lat i szczegoly umknely mi juz
dawno. Pamietam jednak, ze ogladalem cala transmisje z moimi
rodzicami i dziadkami i ze bylo to niezwykle przezycie. Potem
jeszcze dlugo w rodzinie mowiono o tym wydarzenu. Byc moze od tej
nocy zaczelo sie moje zainteresowanie tematyka astro (oraz literatura
i filmami SF :-) ).
A nie zainteresowalo ogladaczy, kto postawil kamerke, ktora
pokazywala, jak schodza? :)
Calkiem daleko (na oko) ona byla od LMa :-)
Stanelo na tym, ze TVP wyslala swoja ekipe i stad byl taki kiepski obraz
:-).

Oczywiscie nie pamietam.
--
(STS)
Mars, predzej czy póLniej, bedzie nasz!
--
Pozdrawiam
Jaros?aw Lubczy?ski

There are 10 kinds of people
Those who understand binary and those who don't
Wiktor
2004-07-02 14:56:08 UTC
Permalink
Post by piotr cieśliński
21 lipca będzie 35 rocznica Apollo-11. Wiem, że to było wieki temu. Ale
przecież na tym forum nie dyskutują tylko same gołowąsy? Ciekawi mnie, czy
ktoś pamięta tamte czasy, co wtedy robił, co wtedy czuł, jak wyglądało
lądowanie Apollo-11 w naszej państwowej TV (podobno Polska była jedynym
krajem zza żelaznej kurtyny, który zdecydował się na transmisję lądowania -
dzięki (sic!) Gomułce).
W tym czasie mialem niezle przygotowanie do ogladanie tej tranmisji.
Bralem akurat od pieciu lat udzial w projekcie rakiet Meteor, (dzieki
Waldkowi Z. mam dzis pewnosc, ze to byly rakiety kosmiczne:)

Specjalnie wstrzymalem wtedy swoj wyjazd na urlop na Mazury.

Wrazenia z transmisji byly nie takie jakie sobie mozna teraz wyobrazic.
Wiecej w swiadomosci mialem z wiedzy o tym co sie dzialo niz z
przekazywanej informacji audiowizualnej.

Obraz TV byl tragicznej jakosci - niemal cala noc nic sie nie dzialo.
Pamietam widok z kamery na nogi schodzacego po drabince Armstronga, nie
pamietam czy bylo widac jego podskok na dole. Ale to, ze z ostatniego
stopnia tylem zeskoczyl bylo widac.

Zadnej informacji nie mozna bylo odtworzyc z dzwiekow czy slow mowionych
przez zaloge Lema. Tym bardziej zrozumienia powiedzenia Armstronga o
malym i duzym kroku czlowieka i ludzkosci.

Niemniej wrazenie bylo z kontaktu z Wielkim Wydarzeniem.

Wiktor
Waldemar Zwierzchlejski
2004-07-02 15:18:26 UTC
Permalink
Post by Wiktor
W tym czasie mialem niezle przygotowanie do ogladanie tej tranmisji.
Bralem akurat od pieciu lat udzial w projekcie rakiet Meteor, (dzieki
Waldkowi Z. mam dzis pewnosc, ze to byly rakiety kosmiczne:)
Hmmmm.... rzeczywiscie - :-)
--
Waldemar Zwierzchlejski
http://astro.zeto.czest.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.kosmos
Jakub Wróblewski
2004-07-03 18:14:25 UTC
Permalink
Witam,
Post by piotr cieśliński
21 lipca będzie 35 rocznica Apollo-11. Wiem, że to było wieki temu. Ale
przecież na tym forum nie dyskutują tylko same gołowąsy? Ciekawi mnie, czy
ktoś pamięta tamte czasy, co wtedy robił, co wtedy czuł, jak wyglądało
lądowanie Apollo-11 w naszej państwowej TV (podobno Polska była jedynym
krajem zza żelaznej kurtyny, który zdecydował się na transmisję lądowania -
dzięki (sic!) Gomułce).
Nie widzialem, ale znalazlem ciekawy cytat.

Michal Glowinski, "Marcowe gadanie" (notatki o jezyku propoagandy, spisane w
formie dziennika)

CZŁOWIEK NA KSIĘŻYCU
Trudno o tym fakcie informować komunistycznym środkom masowego przekazu, a
nie informować o nim jednak nie mogą. Trudno tym bardziej że propaganda od
lat twierdziła - jak się okazało, lekkomyślnie - z okazji każdej rosyjskiej
wyprawy w przestrzeń, że te rosyjskie sukcesy są dowodem wyższości ustroju
socjalistycznego nad kapitalistycznym. Tym wyczynom technicznym towarzyszyły
więc interpretacje symboliczne. Teraz trudno obstawać przy tego rodzaju
tezach, zaciera się więc świadomie fakt, że to Amerykanie pierwsi znaleźli
się na Księżycu. Na ogół dość rzetelnie się informuje, ale z tzw. chłodnym
obiektywizmem, bez narzucającego się w takiej sytuacji entuzjazmu (taki jest
ton prasy i telewizji, którą wczoraj oglądałem); konsekwentnie mówi się o
"człowieku na Księżycu", ani razu bodaj nie padły słowa: "Amerykanie na
Księżycu" (na fakt ten zwróciła dzisiaj uwagę Wolna Europa, ale ja to
zauważyłem już rano, mogę więc pisać nie popełniając plagiatu). Ten tak
ogólny "człowiek" nie byłby nawet szokujący, gdyby nie polskie zwyczaje,
które zawsze każą podkreślać, jakiej jest on narodowości. Gdyby pierwsi
dokonali tego Rosjanie, ta ogólna kategoria rodzajowa z pewnością by się nie
pojawiała, w każdym zdaniu padałby kwalifikator: "radziecki". Z opisywanego
tu wypadku można wyciągnąć pewien morał; propagandyści wpadli w sidła, które
sami zastawili. Amerykańskie zdobycie Księżyca nie jest dowodem politycznym,
jest po prostu faktem. A jeśli już chcieć na to wielkie wydarzenie patrzeć
jako na dowód, to trzeba powiedzieć, że jest ono świadectwem geniuszu
technicznego i wspaniałej odwagi. (21.07.1969)

---------
Pozdrawiam,
Jakub Wroblewski
Rafa³
2004-07-03 20:23:48 UTC
Permalink
ciach...
Miałem 6 lat,byłem z śp.dziadkiem w Brennej.Zaciągnął mnie do nauczyciela
który miał telewizor i kazał oglądać.Nie wiem która była godzina ale
przysypiałem,dziadek mnie budził i kazał oglądać.Strasznie długo to trwało
ale dziadzio twiedził że to epokowa chwila...miał rację.Dziękuję Mu
teraz.Pozdrawiam,Qba
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...