Discussion:
Strefy czasowe.
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Piotr
2010-11-02 15:29:54 UTC
Permalink
Z braku grupy geografia uznałem za najbardziej zbliżoną astronomię, mam
nadzieję, że nikt się nie obrazi.

Naszła mnie refleksja wraz z tzw. zmianą czasu.
Dlaczego Polska leży w strefie czasu paryskiego ?
Z punktu widzenia codziennego życia ludzi jest to bezsensowne i
nienaturalne.
Biorąc za przykład dwa skrajne punkty, przesilenie letnie oraz zimowe.
Latem mamy czas przestawiony o godzinę do przodu, ale gdybyśmy
zrezygnowali z tej regulacji efekt byłby taki, że Słońce zachodziłoby ok
20-tej, zaś wschód już o 3-ej. Szarówkę poranną mielibyśmy już o 2-iej w
nocy, czy komuś to potrzebne ? Chyba tylko powracającym imprezowiczom ;)
W Hiszpanii dla przykładu na zegarkach mają tą samą godzinę, zachód słońca
w zachodniej części tego kraju przypada prawdopodobnie ok 23-ej.
Lato latem, z wielu innych powodów nie dokucza nam tak bardzo cykl dnia.
Biorąc pod uwagę okolice przesilenia zimowego znajdujemy się wówczas "w
swojej strefie czasowej", skutek jest taki, że wielu ludzi nie ma szansy
przez długie okresy czasu doświadczyć choćby odrobiny naturalnego światła
dziennego.
Libia czy Mamibia, które geograficznie położone są nawet bardziej na
zachód niż Polska znajdują się w strefie czasu wschodnioeuropejskiego.
Kto decyduje o przynależności danego państwa do strefy czasowej ?
Jakie argumenty przemawiają za taka czy inna przynależnością ?
--
Piotr
Jakub Wróblewski
2010-11-02 15:38:06 UTC
Permalink
Witam,
Post by Piotr
Naszła mnie refleksja wraz z tzw. zmianą czasu.
Dlaczego Polska leży w strefie czasu paryskiego ?
Odwrotnie. Polska leży w strefie GMT+1, czyli w strefie czasowej południka
przebiegającego mniej więcej przez Zieloną Górę. To Paryż i Hiszpania leżą w
nienaturalnych dla siebie strefach.
Post by Piotr
Biorąc pod uwagę okolice przesilenia zimowego znajdujemy się wówczas "w
swojej strefie czasowej", skutek jest taki, że wielu ludzi nie ma szansy
przez długie okresy czasu doświadczyć choćby odrobiny naturalnego światła
dziennego.
Bo ludzie wylegują się do południa i balują do północy. Gdyby wstawali
symetrycznie do astronomicznego południa (np. sen od 20:00 do 4:00), nie
mieliby takich problemów.

Pozdrawiam,
Jakub Wróblewski
Stanislaw Sidor
2010-11-02 15:49:24 UTC
Permalink
Post by Jakub Wróblewski
Witam,
Post by Piotr
Naszła mnie refleksja wraz z tzw. zmianą czasu.
Dlaczego Polska leży w strefie czasu paryskiego ?
Biorąc pod uwagę okolice przesilenia zimowego znajdujemy się wówczas "w
swojej strefie czasowej", skutek jest taki, że wielu ludzi nie ma szansy
przez długie okresy czasu doświadczyć choćby odrobiny naturalnego
światła dziennego.
Bo ludzie wylegują się do południa i balują do północy. Gdyby wstawali
symetrycznie do astronomicznego południa (np. sen od 20:00 do 4:00), nie
mieliby takich problemów.
Generalnie: wynalazek sztucznego oswietlenia przusunal aktywnosc ludzka
mocno w godziny wieczorne i nocne.
Gdy cos zrobi nam kuku i elektryki nie bedzie, to ludzie beda chodzic spac
1-2 godziny po zmierzchu i wstawac przed switem :)
--
(STS)
Zdrowy rozsądek to zbiór uprzedzeń nabytych do osiemnastego roku życia.
[A. Einstein]
Piotr
2010-11-02 16:18:00 UTC
Permalink
Post by Stanislaw Sidor
Generalnie: wynalazek sztucznego oswietlenia przusunal aktywnosc ludzka
mocno w godziny wieczorne i nocne.
Aktywność owszem, samopoczucie niekoniecznie.
Widać to doskonale po małych dzieciach, tych najmniejszych oseskach. Przed
zmianą budził się taki o 7, a po zmianie czasu nie ma za bardzo sposobu na
przekonanie go aby nie robił tego o 6 :D
Wyjaśnienie poprzez politykę jest satysfakcjonujące.

pozdrawiam
--
Piotr
Stanislaw Sidor
2010-11-02 16:30:26 UTC
Permalink
Post by Piotr
Post by Stanislaw Sidor
Generalnie: wynalazek sztucznego oswietlenia przusunal aktywnosc ludzka
mocno w godziny wieczorne i nocne.
Aktywność owszem, samopoczucie niekoniecznie.
Widać to doskonale po małych dzieciach, tych najmniejszych oseskach.
Przed zmianą budził się taki o 7, a po zmianie czasu nie ma za bardzo
sposobu na przekonanie go aby nie robił tego o 6 :D
Wyjaśnienie poprzez politykę jest satysfakcjonujące.
Ale zmieniles temat - nie dyskutujemy zmian czasu z zimowego na letni (czy
odwrotnie), bo osesek dziala w rytm zegara biologicznego, ktory ma
bezwladnosc jakies pare/kilka tygodni, az sie zsynchronizuje z nowym rytmem
zycia.
Rytm zycia czlowieka doroslego wyznacza godzina rozpoczecia pracy i emisji
ulubionego wieczornego dziennika w TV, a osesek najwyzej poluje na cyca o
stalej porze, co w koncu sie zsynchronizuje z ulubionym dziennikiem w TV :)
--
(STS)
Zdrowy rozsądek to zbiór uprzedzeń nabytych do osiemnastego roku życia.
[A. Einstein]
J.F.
2010-11-04 12:02:35 UTC
Permalink
Post by Stanislaw Sidor
Rytm zycia czlowieka doroslego wyznacza godzina rozpoczecia pracy
i emisji ulubionego wieczornego dziennika w TV, a osesek najwyzej
poluje na cyca o stalej porze, co w koncu sie zsynchronizuje z
ulubionym dziennikiem w TV :)
Teraz modne wychowanie bezstresowe i urlopy wychowawcze - kiedy
chce cyca wtedy dostaje. A i tak sie budzi w srodku nocy

J.
Saiko Kila
2010-11-02 23:08:30 UTC
Permalink
Post by Piotr
Aktywność owszem, samopoczucie niekoniecznie.
Widać to doskonale po małych dzieciach, tych najmniejszych oseskach. Przed
zmianą budził się taki o 7, a po zmianie czasu nie ma za bardzo sposobu na
przekonanie go aby nie robił tego o 6 :D
Wyjaśnienie poprzez politykę jest satysfakcjonujące.
Możesz potraktować dziecko jak normalne zwierzę w terrarium i regulować
jego aktywność sztucznym światłem. Co prawda nie wiem po co to robić, w
końcu się przestawi i bez żadnej regulacji, a kiedyś w ogóle sobie zegar
rozreguluje siedząc przed monitorem czy TV. BTW pewne
uciążliwości/obowiązki są wpisane w posiadanie dziecka/zwierzaka :P
--
Saiko Kila
"As president, I'll make our space program a priority again by devoting
the attention and resources needed to not only inspire the world with
feats of exploration but also improve life here on Earth" (Obama, 2008)
J.F.
2010-11-04 12:00:47 UTC
Permalink
Użytkownik "Stanislaw Sidor" <***@uranos.eu.org> napisał w
wiadomości news:4cd03305$0$20988
Post by Stanislaw Sidor
Post by Jakub Wróblewski
Bo ludzie wylegują się do południa i balują do północy. Gdyby
wstawali symetrycznie do astronomicznego południa (np. sen od
20:00 do 4:00), nie mieliby takich problemów.
Generalnie: wynalazek sztucznego oswietlenia przusunal aktywnosc
ludzka mocno w godziny wieczorne i nocne.
Gdy cos zrobi nam kuku i elektryki nie bedzie, to ludzie beda
chodzic spac 1-2 godziny po zmierzchu i wstawac przed switem :)
Jak pamietasz juz tow. Franklin narzekal ze ludzie rano spia, a
wieczorem niepotrzebne swiece wypalaja.
Widac nie znal slowa "bezrobocie" :-)

J.
Piotr
2010-11-02 16:05:03 UTC
Permalink
Post by Jakub Wróblewski
Witam,
Post by Piotr
Naszła mnie refleksja wraz z tzw. zmianą czasu.
Dlaczego Polska leży w strefie czasu paryskiego ?
Odwrotnie. Polska leży w strefie GMT+1, czyli w strefie czasowej
południka przebiegającego mniej więcej przez Zieloną Górę. To Paryż i
Hiszpania leżą w nienaturalnych dla siebie strefach.
Z punktu widzenia astronomii, geografii, matematyki rzeczywiście tak jest.
Jeśli spojrzymy na mapę świata z podziałem na strefy czasowe, choćby tu
Loading Image...
już na pierwszy rzut oka widać, że jest wiele miejsc na świecie z mocno
poprzestawianymi strefami względem zasad jakie wyznaczają ww nauki.
Przykłady, które rzuciły mi się w oczy, Rosja, okolice 90stE, Ameryka Pd
dokładniej Argentyna, zachodnie wybrzeże USA, dalej Kanady aż po Alaskę i
wcześniej przytaczane kraje z Afryki.
Czym kierowały się te państwa podczas określania swojej przynależności ? A
może strefa została im narzucona ?



pozdrawiam
--
Piotr
Stanislaw Sidor
2010-11-02 16:26:37 UTC
Permalink
Post by Piotr
Czym kierowały się te państwa podczas określania swojej przynależności ?
A może strefa została im narzucona ?
Przeciez to na oko widac!
Kraje EU kierowaly sie uproszczeniem rozkladow jady, lotow, czasu gieldowego
...
Libia interesy ma z Egiptem a nie z EU, wiec przyjela czas Egiptu.
Chinczycy wpadli na pomysl, ze maja jeden czas i tak uczynili.
Polityka tylko.
--
(STS)
Zdrowy rozsądek to zbiór uprzedzeń nabytych do osiemnastego roku życia.
[A. Einstein]
Waldemar Krzok
2010-11-02 16:57:20 UTC
Permalink
Post by Stanislaw Sidor
Post by Piotr
Czym kierowały się te państwa podczas określania swojej przynależności ?
A może strefa została im narzucona ?
Przeciez to na oko widac!
Kraje EU kierowaly sie uproszczeniem rozkladow jady, lotow, czasu
gieldowego ...
Libia interesy ma z Egiptem a nie z EU, wiec przyjela czas Egiptu.
Chinczycy wpadli na pomysl, ze maja jeden czas i tak uczynili.
Polityka tylko.
Dokładnie. A jak czasem polityka robi kuku można zaobserwować w USA, a
konkretnie w Arizonie. Tam jedziesz sobie spokojnie samochodem i masz
szyld, że wjeżdżasz do rezerwatu Nawajo. Ci mają dodatkowy czas letni
(znaczy wiosenny razem z Arizoną i potem letni w okresie lata). Na
szyldzie każą ci przestawić zegarek. OK, ale za paręnaście mil masz w
środku rezerwatu Nawajo rezerwat indian Hopi, którzy jako przyjaciele
ziemi przestawiania czasu nie uznają. No to cofasz zegarek o 2h.
Ponieważ te rezerwaty zachodzą jeden na drugi za którymś tam razem
olewasz ten burdel i przekonujesz się organoleptycznie, czy lokalny
sklepik indiański jest otwarty i kto tam handluje. Na ogół meksykanin ;-).

Waldek
J.F.
2010-11-04 12:08:01 UTC
Permalink
Użytkownik "Jakub Wróblewski" <***@mimuw.edu.pl>
napisał w
Post by Jakub Wróblewski
Post by Piotr
Naszła mnie refleksja wraz z tzw. zmianą czasu.
Dlaczego Polska leży w strefie czasu paryskiego ?
Odwrotnie. Polska leży w strefie GMT+1, czyli w strefie czasowej
południka przebiegającego mniej więcej przez Zieloną Górę. To
Paryż i Hiszpania leżą w nienaturalnych dla siebie strefach.
Tylko ich wybor jest dla ich mieszkancow wygodny, a nasz .. tak
sobie.
Choc w sumie to w zasadzie nie kwestia wyboru strefy - wystarczy
wczesnie wstawac, wczesnie pracowac i wczesnie spac :-)

J.
Stanislaw Sidor
2010-11-02 15:45:53 UTC
Permalink
Post by Piotr
Z braku grupy geografia uznałem za najbardziej zbliżoną astronomię, mam
nadzieję, że nikt się nie obrazi.
Naszła mnie refleksja wraz z tzw. zmianą czasu.
Dlaczego Polska leży w strefie czasu paryskiego ?
Z punktu widzenia codziennego życia ludzi jest to bezsensowne i
nienaturalne.
Z przyczyn politycznych jest sensowne.
Post by Piotr
Biorąc za przykład dwa skrajne punkty, przesilenie letnie oraz zimowe.
Latem mamy czas przestawiony o godzinę do przodu, ale gdybyśmy
zrezygnowali z tej regulacji efekt byłby taki, że Słońce zachodziłoby ok
20-tej, zaś wschód już o 3-ej. Szarówkę poranną mielibyśmy już o 2-iej w
nocy, czy komuś to potrzebne ? Chyba tylko powracającym imprezowiczom ;)
W Hiszpanii dla przykładu na zegarkach mają tą samą godzinę, zachód
słońca w zachodniej części tego kraju przypada prawdopodobnie ok 23-ej.
Lato latem, z wielu innych powodów nie dokucza nam tak bardzo cykl dnia.
Biorąc pod uwagę okolice przesilenia zimowego znajdujemy się wówczas "w
swojej strefie czasowej", skutek jest taki, że wielu ludzi nie ma szansy
przez długie okresy czasu doświadczyć choćby odrobiny naturalnego
światła dziennego.
Libia czy Mamibia, które geograficznie położone są nawet bardziej na
zachód niż Polska znajdują się w strefie czasu wschodnioeuropejskiego.
Kto decyduje o przynależności danego państwa do strefy czasowej ?
Jakie argumenty przemawiają za taka czy inna przynależnością ?
Argumenty glownie polityczne - aby grupowac w jednej strefie panstwa scisle
ze soba wspolpracujace lub uzaleznione (malej i sredniej wielkosci). W
Chinach masz JEDNA strefe czasowa, choc od granicy do granicy masz 3h
roznicy w czasie slonecznym.
Spojrz na to:
Loading Image...
Widac tu ewidentnie, jak nielogicznie podlug geografii poukladane sa te
strefy, i co wyzej zauwazyles - Libia ma podobna dlugosc geograficzna jak
Polska, ale inna strefe czasowa.
--
(STS)
Zdrowy rozsądek to zbiór uprzedzeń nabytych do osiemnastego roku życia.
[A. Einstein]
J.F.
2010-11-04 11:59:07 UTC
Permalink
Post by Piotr
Dlaczego Polska leży w strefie czasu paryskiego ?
Widac blizej nam bylo do Paryza niz Moskwy, albo robotnicy powinni
wstawac o 5, a o 6 miec dobre oswietlenie w fabrykach :-)
A 20 jak najbardziej powinni obejrzec dziennik, film i i isc spac,
zeby na drugi dzien o 5 znow do roboty :-)
Post by Piotr
Latem mamy czas przestawiony o godzinę do przodu, ale gdybyśmy
zrezygnowali z tej regulacji efekt byłby taki, że Słońce
zachodziłoby ok 20-tej, zaś wschód już o 3-ej. Szarówkę poranną
mielibyśmy już o 2-iej w nocy, czy komuś to potrzebne ? Chyba
tylko powracającym imprezowiczom ;)
W Hiszpanii dla przykładu na zegarkach mają tą samą godzinę,
zachód słońca w zachodniej części tego kraju przypada
prawdopodobnie ok 23-ej.
Ale ten leniwy narod lubi spac w samo poludnie zamiast pracowac :-)

Tak nawiasem pytajac - Niemcy, okolice Bremy, "srodek Europy" -
8E,
a latem o polnocy na plazy .. cos widac.
Tych ~pol godziny opoznienia chyba nie tlumaczy jasnosci ?
Sloneczko jakos odbija sie od morza Polnocnego i podswietla chmury
od dolu ?
Post by Piotr
Jakie argumenty przemawiają za taka czy inna przynależnością ?
No wiesz, to czasem istotne zeby kontrahenci z Berlina nie musieli
stale zegarkow przestawiac, choc w zasadzie w tej chwili .. moze i
bardzo malo istotne .

J.
Waldemar Krzok
2010-11-04 12:48:46 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Piotr
Dlaczego Polska leży w strefie czasu paryskiego ?
Widac blizej nam bylo do Paryza niz Moskwy, albo robotnicy powinni
wstawac o 5, a o 6 miec dobre oswietlenie w fabrykach :-)
A 20 jak najbardziej powinni obejrzec dziennik, film i i isc spac, zeby
na drugi dzien o 5 znow do roboty :-)
Post by Piotr
Latem mamy czas przestawiony o godzinę do przodu, ale gdybyśmy
zrezygnowali z tej regulacji efekt byłby taki, że Słońce zachodziłoby
ok 20-tej, zaś wschód już o 3-ej. Szarówkę poranną mielibyśmy już o
2-iej w nocy, czy komuś to potrzebne ? Chyba tylko powracającym
imprezowiczom ;)
W Hiszpanii dla przykładu na zegarkach mają tą samą godzinę, zachód
słońca w zachodniej części tego kraju przypada prawdopodobnie ok 23-ej.
Ale ten leniwy narod lubi spac w samo poludnie zamiast pracowac :-)
Tak nawiasem pytajac - Niemcy, okolice Bremy, "srodek Europy" - 8E,
a latem o polnocy na plazy .. cos widac.
Tych ~pol godziny opoznienia chyba nie tlumaczy jasnosci ?
Sloneczko jakos odbija sie od morza Polnocnego i podswietla chmury od
dolu ?
Post by Piotr
Jakie argumenty przemawiają za taka czy inna przynależnością ?
No wiesz, to czasem istotne zeby kontrahenci z Berlina nie musieli stale
zegarkow przestawiac, choc w zasadzie w tej chwili .. moze i bardzo malo
istotne .
No nieee. Południk czasu środkowoeuropejskiego przechodzi prawie
dokładnie przez Słubice i z dupa ryżem nie ma nic wspólnego.
A co do Bremy, to im dalej na północ w lecie, tym dłużej jest dzień. W
Sztokholmie dało się gazetę czytać o północy, a jasnawo było koło
pierwszej. W Akureyri w lipcu praktycznie nie było wogóle ciemno, tylko
mniej lub bardziej szaro ;-).

Waldek
J.F.
2010-11-04 13:29:45 UTC
Permalink
Post by Waldemar Krzok
Post by J.F.
Tak nawiasem pytajac - Niemcy, okolice Bremy, "srodek Europy" - 8E,
a latem o polnocy na plazy .. cos widac.
Tych ~pol godziny opoznienia chyba nie tlumaczy jasnosci ?
Sloneczko jakos odbija sie od morza Polnocnego i podswietla
chmury od
dolu ?
Post by Piotr
Jakie argumenty przemawiają za taka czy inna przynależnością ?
No wiesz, to czasem istotne zeby kontrahenci z Berlina nie
musieli stale
zegarkow przestawiac, choc w zasadzie w tej chwili .. moze i
bardzo malo
istotne .
No nieee. Południk czasu środkowoeuropejskiego przechodzi prawie
dokładnie przez Słubice i z dupa ryżem nie ma nic wspólnego.
No tak, ale Piotr pisze ze lepiej wybrac czas bardziej wschodni,
wiec oni wybrali dobrze,a my zle :-
skoro oni wybral czas
Post by Waldemar Krzok
A co do Bremy, to im dalej na północ w lecie, tym dłużej jest
dzień. W Sztokholmie dało się gazetę czytać o północy, a jasnawo
było koło
Tylko ze Brema nie Sztokholm - lezy na szerokosci naszego wybrzeza,
a nawet ciut na poludnie.

P.S. Co to za jakas jasna plama w Google Earth przy Wilhelmshaven ?

J.
Waldemar Krzok
2010-11-04 13:55:15 UTC
Permalink
Post by Waldemar Krzok
Post by J.F.
Tak nawiasem pytajac - Niemcy, okolice Bremy, "srodek Europy" - 8E,
a latem o polnocy na plazy .. cos widac.
Tych ~pol godziny opoznienia chyba nie tlumaczy jasnosci ?
Sloneczko jakos odbija sie od morza Polnocnego i podswietla chmury od
dolu ?
Post by Piotr
Jakie argumenty przemawiają za taka czy inna przynależnością ?
No wiesz, to czasem istotne zeby kontrahenci z Berlina nie musieli stale
zegarkow przestawiac, choc w zasadzie w tej chwili .. moze i bardzo malo
istotne .
No nieee. Południk czasu środkowoeuropejskiego przechodzi prawie
dokładnie przez Słubice i z dupa ryżem nie ma nic wspólnego.
No tak, ale Piotr pisze ze lepiej wybrac czas bardziej wschodni, wiec
oni wybrali dobrze,a my zle :-
skoro oni wybral czas
Post by Waldemar Krzok
A co do Bremy, to im dalej na północ w lecie, tym dłużej jest dzień. W
Sztokholmie dało się gazetę czytać o północy, a jasnawo było koło
Tylko ze Brema nie Sztokholm - lezy na szerokosci naszego wybrzeza, a
nawet ciut na poludnie.
W świnoujściu też jest lekko jasno o północy.
P.S. Co to za jakas jasna plama w Google Earth przy Wilhelmshaven ?
Odpływ i tyle.

Waldek
J.F.
2010-11-05 11:08:28 UTC
Permalink
Post by Waldemar Krzok
Post by J.F.
Tylko ze Brema nie Sztokholm - lezy na szerokosci naszego
wybrzeza, a
nawet ciut na poludnie.
W świnoujściu też jest lekko jasno o północy.
W Swinoujsciu .. hm, nie przypominam sobie. Ksiezyc w pelni ?
Post by Waldemar Krzok
Post by J.F.
P.S. Co to za jakas jasna plama w Google Earth przy
Wilhelmshaven ?
Odpływ i tyle.
Czyli mul/piasek ?

J.
Waldemar Krzok
2010-11-05 20:16:54 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Waldemar Krzok
Post by J.F.
Tylko ze Brema nie Sztokholm - lezy na szerokosci naszego
wybrzeza, a
nawet ciut na poludnie.
W świnoujściu też jest lekko jasno o północy.
W Swinoujsciu .. hm, nie przypominam sobie. Ksiezyc w pelni ?
Post by Waldemar Krzok
Post by J.F.
P.S. Co to za jakas jasna plama w Google Earth przy
Wilhelmshaven ?
Odpływ i tyle.
Czyli mul/piasek ?
Dokładniej rzecz biorąc jest to pływające słone torfowisko. Jest to jedyne
tego typu torfowisko (połączone z morzem) na świecie. A dodatkowo odpływ,
dlatego masz taką dużą "plażę" przy wybrzeżu.


Waldek
J.F.
2010-11-06 09:26:34 UTC
Permalink
Post by Waldemar Krzok
Post by J.F.
Post by Waldemar Krzok
Post by J.F.
P.S. Co to za jakas jasna plama w Google Earth przy
Wilhelmshaven ?
Odpływ i tyle.
Czyli mul/piasek ?
Dokładniej rzecz biorąc jest to pływające słone torfowisko. Jest to jedyne
tego typu torfowisko (połączone z morzem) na świecie.
A to mnie zaskoczyles - i to jest takie jasne ?
Torf jest chyba ciemny ?

J.
Waldemar Krzok
2010-11-08 12:46:55 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Waldemar Krzok
Post by J.F.
Post by Waldemar Krzok
Post by J.F.
P.S. Co to za jakas jasna plama w Google Earth przy
Wilhelmshaven ?
Odpływ i tyle.
Czyli mul/piasek ?
Dokładniej rzecz biorąc jest to pływające słone torfowisko. Jest to jedyne
tego typu torfowisko (połączone z morzem) na świecie.
A to mnie zaskoczyles - i to jest takie jasne ?
Torf jest chyba ciemny ?
też piasek. Torf jest pod spodem. Rosną tam też jakieś "kwiatki", ale
osobiście jeszcze tego nie widziałem, tylko z opowiadań i obrazków.
Poszukaj w googlu "Jadebusen".

Waldek

rs
2010-11-06 18:13:38 UTC
Permalink
Post by Piotr
Z braku grupy geografia uznałem za najbardziej zbliżoną astronomię, mam
nadzieję, że nikt się nie obrazi.
Naszła mnie refleksja wraz z tzw. zmianą czasu.
Dlaczego Polska leży w strefie czasu paryskiego ?
Z punktu widzenia codziennego życia ludzi jest to bezsensowne i
nienaturalne.
podobnie twierdzi Medviediew o strefach czasowy na terenie Rosji i
jest przeciwny czasowi letniemu, ktorzy uwaza za szkodliwy dla zdrowia
obywateli. <rs>
Loading...